Dzisiejszy wpis będzie przede wszystkim informacyjny. Informujemy Was, że wyjeżdżamy na wakacje!!! W tym roku Francja, dokładniej południe Francji. W hostelu niewiele się dzieje. Mało Gości, mało historii. To najlepszy czas, żeby pojechać gdzieś i naładować akumulatory.
W czasie, kiedy aura jest naprawdę nieprzyjazna, zadziwiają nas ludzie jadący na Islandię. Z Gdańska od jakiegoś czasu są tanie loty i zdumiewa nas popularność tego kierunku. Jeszcze latem jakoś możemy sobie wyobrazić pobyt tam, ale teraz?! Uciekać z zimna do zimniejszego zimna, brrrrr.... Na dodatek jest tam bardzo drogo. Ale innym to nie przeszkadza i przez hostel cały czas przewijają się ludzie jadący na- lub z Islandii.
Przykładem islandzkiego szaleństwa są dziewczyny z Hongkongu. Przyleciały ze swojego kraju do Frankfurtu. Stamtąd udały się na Islandię. Z Islandii na dwa dni do Gdańska. Z Gdańska na... Islandię. Z wyspy do Frankfurtu i z powrotem do domu. Wszystko w 10 dni!
My wybraliśmy jednak cieplejsze klimaty i od środy będziemy leżeć pod przysłowiową palmą i kiwać palcem w bucie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz