Niestety, są też mniej korzystne spostrzeżenia.
Po pierwsze słaba znajomość języków, szczególnie angielskiego. Nawet w takich miejscach, jak dworce, muzea, sklepy w centrum itd.
Druga sprawa to duża ilość osób pijanych, nawet z rana. Nie wierzą własnym oczom. Nie bardzo potrafimy wytłumaczyć to zjawisko, ale pocieszamy ich, że w Rosji piją więcej :)
Trzecie zdziwko: polska kolej. No i jak ja mam im tłumaczyć to kuriozum????!!!!!!! Przecież nie da się wytłumaczyć człowiekowi z cywilizowanego kraju w XXI wieku, że tak jest i już!
Na koniec dodam, że Goście ciągle dopominają się o możliwość segregowania śmieci. Widać ból przeogromny, gdy wrzucają do jednego kubła papier, szkło czy puszkę.
Chociaż z puszkami mamy w zasadzie recykling doskonały w postaci panów wyciągających każdą, każdziutką sztukę. Po sprzedaniu mają za co pić i wtedy Goście mają okazję dziwić się, że od rana tylu pijanych. Niechcący mamy w sumie odpowiedź na pytanie o pijaków. To dzięki Gościom z naszego hostelu mają za co pić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na dowód parę zdjęć :)