poniedziałek, 13 lutego 2017

Internet zmusza mnie do odpoczynku od pisania (wpis 32.)

Dojechaliśmy do Vang Vieng. Niestety, internet jest bardzo słaby. Nie dam rady nic zamieścić. Muli strasznie! Spróbuję jutro lub pojutrze znaleźć jakieś miejsce z lepszym internetem. Dzisiaj tylko jedno zdjęcie z przejazdu. Nie mam siły walczyć z siecią. Do wkrótce :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz